ZanChat logo

Free eBook, AI Voice, AudioBook: Przyjaciel Dziatek by Karol Wachtl

AI Voice AudioBook: Przyjaciel Dziatek by Karol Wachtl

AudioBook: Przyjaciel Dziatek by Karol Wachtl

0:00 / Unknown

Loading QR code...

You can listen full content of Przyjaciel Dziatek by Karol Wachtl in our app AI Voice AudioBook on iOS and Android. You can clone any voice, and make your own AudioBooks from eBooks or Websites. Download now from the Mobile App Store.

Listen to the AudioBook: Przyjaciel Dziatek by Karol Wachtl

Przyjaciel Dziatek

WIERSZYKI DLA Dziatwy Polskiej w Ameryce II.

Do Dzieci.

Hej, bacznosc! Bacznosc! Dzieci! "Przyjaciel Dziatek" leci: Z ksiazeczka leci nowa, Pozdrowien niesie slowo, Do domków, do szkól spieszy, Toz dziatwa sie ucieszy!... A jest sie cieszyc z czego, Bo duzo tu nowego: Sa bajki i bajeczki, Sa wiersze i piosneczki, Sa zarty i figielki, Obrazków zapas wielki, Zwierzatka tez znajdziecie Wiec czegóz wiecej chcecie?!... Pójdzcieze wiec dziateczki, Chlopaczki i dzieweczki: Niech kazde pilnie czyta, "PRZYJACIEL DZIATEK" wita I prosi Was serdecznie: Usiadzcie sobie grzecznie, Ksiazeczke te czytajcie, Nauczki spamietajcie. Gdy sluchac ich zechcecie, Milemi sie staniecie Juz teraz, juz od mlodu, Dla Boga i narodu. Wiec: Bacznosc! Bacznosc Dzieci! "PRZYJACIEL DZIATEK" leci: Z ksiazeczka biezy nowa, Pozdrowien niesie slowo: WITAJCIE!!

Golabek i Dziewczynka.

"Golabeczku maly, bialy, Powiedz mi kochanku, Czemu sobie piórka z piersi Skubiesz bez ustanku?! A golabek tak odpowie: --Piórka te, dzieweczko-- --Na to mi, bym niemi dzieciom --Wyscielil gniazdeczko. --Wiec choc sobie ból zadaje, --Slodkim on dla matki; --Kazda matka dac gotowa --Zycie za swe dziatki!

Dziecie i Koza.

"Powiedz—no mi kozo przecie "Na co rogi ci i bródka? Tak sie kozy pyta dziecie, Bawiac sie z nia wsród ogródka. Na to koza z madra minka Tak odpowie, skubiac trawke: --Bródke na to mam dziecinko --Abys miala z niej zabawke. --Lecz, gdy--mówiac miedzy nami-- --Ktos bolesnie drze za brode, --Wtedy bronie sie rozkami --I dotkliwie niemi bode.

Wróbel i Jaskólka.

Ulepila sobie domek pilna jaskóleczka, A wróbel—prózniak znany, wlazl do jej gniazdeczka— I chociaz go jaskólka i nudzi i prosi, On smieje sie,—lecz z gniazda jej sie nie wynosi.

Dlugo juz, dlugo trwala klótnia bardzo wielka, Az madrzejsza jaskólka rzecze do wróbelka: "Siedzze sobie leniuchu! Ja ustapie tobie— "I jeszcze lepsze gniazdko wnet ulepie sobie!"

Ej wróblu niepoczciwy, prózniaku ty stary, Czy nie wiesz, ze Bóg dobry wszelkiem zlem sie brzydzi I kazda krzywde, zawsze pamieta i widzi?!...

Osiel i Chlopczyk.

Osiolek szary osty zajada Ciezka zmeczony robota. A chlopczyk, lajac go, tak powiada: "Ej ty leniwy niecnoto! "Gdy kazdy jeszcze pilnie pracuje, "Tobie kolacya juz w glowie! "Czekaj! Pan wnet ci grzbiet wygarbuje!" Na to osiolek odpowie: --Nie gan mie chlopcze—jam przez dzien caly --Najciezsze znosil mozoly! --Kiedys tak pilny,—czemuz sie maly --Nie uczysz lekcyi do szkoly?

Nieposluszny Zajaczek.

"Pas sie synku tu kolo mnie, Tu tak piekna laczka!" Tak mówila zajeczyca Do synka zajaczka. A krnabrnemu synalkowi Sluchac sie nie chcialo, Wiec nie zwazal na przestrogi I w las poszedl smialo. Lecz nieposluszenstwo zawsze Kare z soba niesie,... Bo udusil lis zajaczka Zblakanego w lesie.

KOTEK.

Patrz dziecie, jaka grzeczna ta kocina biala, Co na lawce pod oknem smacznie sobie drzemie. Niestrudzenie przez cala noc myszki lapala, Teraz grzeje sie w sloncu, co nam zloci ziemie. Kot ma wlos rozmaity: bialy, czarny, bury, A jest to pozyteczne i dobre stworzenie, Bo tepi psotne myszki i szkaradne szczury, Które gospodarzowi niszcza jego mienie. Jest przytem bardzo czysty,—wiec tez co godzina Starannie myje lapki—myje pyszczek maly... --Ej! ciekawym, czy kazda podobnie dziecina Ochotna jest do mycia, jak ten kotek bialy?...

Brytan i Pudelek.

"Czemu przez caly dzien spisz leniuchu?" Rzekl raz pudelek, ganiac brytana. "Lezysz przed buda wiecznie bez ruchu." "Gdy ja figlami zabawiam pana." "Wiesz, wlasnie poszedl pan do sasiada," "Chodzze wiec ze mna poigrac ladnie"! --Nie moge--na to brys odpowiada; --"Nuz tu tymczasem kto dom okradnie?!-- Pudlu! Ty tylko zabawiasz pana, Lecz brys go we dnie i w nocy strzeze, Wiec nie jest sluszna twoja nagana: Brys sluzbe pelni wiernie i szczerze.

Egzamin Malego "Misia".

Ej, nie umiesz rachunków, nie—Misiu nieboze! Stoisz teraz na srodku, nic ci nie pomoze... Sowa—nauczycielka strasznie sie zgniewala I pewnie ostra, kare Misiowi zadala. Z za szkiel swych zielonemi spoglada oczyma, A biedny uczen lapki juz przy slepkach trzyma! Ha! Ucz sie, bratku, lekcyi—pilnym byc potrzeba; Bo kto uczyc sie nie chce, ten niech nie je chleba. Patrzno, jak twój braciszek przy tablicy stoi, Umie lekcye, wiec nic sie o skóre nie boi... Niech o tem kazdy pomni: chlopczyk i dziewuszka I wzór biora z pilnego Misia, nie z leniuszka.

WILK I OWCE.

Skad ten krzyk—ten strach okropny Miedzy owieczkami?! Oj! Poczuly one wilka Pod owczarni drzwiami... Wilk—to rabus jest krwiozerczy, Najgorszy z rabusi, Co napotka—to rabuje, I owieczki dusi! Lecz gospodarz krzyk uslyszal, Wiec nim zbiegla chwilka, Wybiegl z strzelba, na podwórze I zastrzelil wilka!

Lis i Gaski.

"Chodzcie gaski na spacer..." Mówil lis do gasek. A gaski—to dla lisa Bardzo smaczny kasek. "Chodzcie, pod ma opieka, Nic wam sie nie stanie!" Lecz madre gaski jely Gegac nieslychanie. Na ten krzyk wbiegl gospodarz. Porwal drag straszliwy... Lis sie przelakl—i z bieda Uciekl ledwie zywy!...

Chlopczyk i Zrebie.

"Moje sliczne zrebiatko! Ponos mie na grzbiecie!" Tak mlodego konika male prosi dziecie. "Chcialbym sie bardzo z toba przejechac przez blonia, "Wrzez mie ty—bo ja boje sie duzego konia! Na to odpowie zróbek chlopczykowi grzecznie: --Nie dziecie, to dla ciebie bedzie niebezpiecznie, --Ja jeszcze nie potrafie jezdzca niesc na sobie, --Latwo ci wiec chlopczyku jaka krzywde zrobie! --Patrz—tuz obok sie pasie stary konik siwy, --Siadz nan smialo i mocno chwyc sie jego grzywy, --On dobry, wiec sie na nim najezdzisz do woli, --Lecz—wprzód spytaj tatusia, czy na to pozwoli!

GESIA KAPELA.

Ge, ge, ge, kwa, kwa, kwa; Slawnaz to kapela gra. Kaczek szesc gaski dwie Nastroily gardla swe. Podnies dziób zadrzyj nos, Ges, czy kaczka tez ma głos: Choc sie ten i ów nasmiewa, W nieboglosy

You can download, read online, find more details of this full eBook Przyjaciel Dziatek by Karol Wachtl from

And convert it to the AudioBook with any voice you like in our AI Voice AudioBook app.

Loading QR code...